Lanciano. Historia Cudu Eucharystycznego.

 Lanciano. Hisotria Cudu Eucharystycznego we Włoszech.

Niewielkie miasto znajduje się na wschodnim wybrzeżu Włoch, na południe od Pescary  w regionie Abruzja, prowincja Chieti. Liczba mieszkańców około 35 000. Miejsce z dobrze zachowaną architekturą oraz klimatem małego włoskiego miasteczka. Centralnym punktem jest Sanktuarium Cudu Eucharystycznego (Santuarium Miracolo Eucaristico). Jest to miejsce zdecydowanie wyjątkowe. Przede wszystkim, ze względu na pierwszy na świecie potwierdzony naukowo Cud Eucharystyczny.

źródło google.maps

Około 700 roku w kościele pod wezwaniem Św. Longina kapłan zakonu św. Bazylego, bazylianin który wraz z braćmi ze swojego zakonu przybył do Włoch z Konstantynopola, w obawie przed prześladowaniami religijnymi. W czasie tym nie wolno było mnichom ani żadnym innym osobom m.in. czcić świętych ikon. Mnich którego imienia nie znamy, nie zostało spisane ani odnalezione do tej pory w dokumentach kościoła. Opisany jedynie został jako „ biegły w naukach świata, ale ignorant w dziedzinie nauk boskich” . Jednak po cudownym wydarzeniu został mistykiem, co zgodnie ze zdaniem wielu księży jest zupełnie zrozumiałym błogosławieństwem. W związku z doświadczeniem jakie otrzymał.

Bazylianin odprawiając Mszę Św. zwątpił w istotę Hostii. W czasie konsekracji, po wypowiedzeniu słów: „ Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy to jest bowiem ciało moje …” zauważy,ł że w jego dłoniach Hostia zmieniła się w ciało – serce Chrystusa a wino w krew.
Zakonnik poczuł ogromną radość i ulgę w sercu, Pan do niego przemówił,i nie wątpił już w swoje powołanie ani  w istotę Hostii. Obwieścił radosną nowinę swoim braciom.

Hostia przemieniona w tkankę z Lanciano, zdjęcie z relikwiarza

Przechowanie tkanki i bryłek krwi.

Zgodnie stwierdzili, że trzeba przechować Hostię – serce i krew. Bojąc się że mięsień się skurczy, gdyż zauważyli, że po kilku dniach nieznacznie lecz zauważalnie tkanka zmniejszyła swoją objętość więc  przybili go 12stoma gwoździami do drewnianej deseczki a 5 bryłek krwi zamknęli w szklanych fiolkach. Przez zbyt mocne naciągnięcie tkanka pękła i do dziś nie jest jednym kawałkiem w całości.

bryłki krwi z Lanciano

Przez 1000 lat bracia zakonnicy przechowywali relikwie w  relikwiarzu z kości słoniowej . W 1713 r. wykonano nowy relikwiarz ze złota i kryształów.

Obecnie w kościele pw. Św. Franciszka z Asyżu w Lanciano znajduję się  relikwiarz który można codziennie i na własne oczy zobaczyć, zatem dla tych którzy jeszcze nie byli a wybierają się, jest ten artykuł, aby zagłębić się w historię tego miejsca i cudu.

Zapisy historyczne cudu.

Nie odnaleziono zapisów z bezpośrednich czasów, kiedy to cud miał miejsc, przez wieki kościoły były okradane i dokumenty niszczone. W Lanciano odnotowano kilka poważnych trzęsień ziemi oraz pożarów.  Ponadto  najważniejsze i zarazem najcenniejsze dokumenty dotyczące Cudu zostały zniszczone przez armię napoleońską. Jednym z pierwszych twardych dowodów pisanych, jest kamienna tablica znajdująca się  na murach Kościoła św. Franciszka z Asyzu, gdzie jest on od stuleci przechowywany brzmi „Koło roku Pańskiego 700 w tym kościele, wówczas pod wezwaniem sw Legontina de’Monaci di San Basilio, pewien kapłan mnich wątpił, czy Święta Hostia jest naprawdę Ciałem Pana Naszego, a wino Jego Krwią.

Ta wyjątkowa Msza Święta

Odprawiał mszę świętą, gdy wyrzekł słowa konsekracji hostii i zobaczył jak ta przemienia się w Ciało a wino w Krew. W tej samej chwili pokazał to zgromadzonym , a następnie potem całemu ludowi. Ciało zachowało się w całości a Krew podzieliła się na  5 nierównych części i tak do dziś widać do w kaplicy ufundowanej przez Giovanniego Francisco Valesca w roku Pańskim 1636”

17 lutego 1574 roku Cud Eucharystyczny w Lanciano został oficjalnie uznany przez Kościół, decyzją biskupa Lanciano Rodrigueza Gaspere. Poddał on wtedy krew badaniom, które dowiodły, że 5 jej fragmentów waży tyle do jeden, obojętnie który. 
 

Dlaczego zatem miejsce to, jest tak wyjątkowe ?

Przecież jest wiele tak miejsc, gdzie dokonane zostały Cudy Eucharystyczne. Miały miejsce i w Europie i na Świecie. Jednakże jest tylko jedno miejsce, które ponad wszelką wątpliwość zostało ostatecznie uznane za niewytłumaczalne naukowo. Tylko w tym miejscu przez długie lata, sztab ekspertów badał próbki przechowywane przez tyle lat. Co więcej, próbki te które mają ponad 1200 lat są w dalszym ciągu możliwe do zbadania.

Badania Naukowe

Próbki zostały pobrane 18 listopada 1970 pod dowództwem Prof. Dr. Odoardo Linoli Ordynatora Szpitala Riuniti w Arezzo. Ekspert w dziedzinie histopatologii, chemii i diagnostyki laboratoryjnej Uniwersytetu Arezzo. Wraz z Prof. Linoli pracował  prof. Dr Ruggero Bertelli z Instytutu Anatomii Prawidłowej ze Sieny.

Próbki poddano badaniom histologicznym, mikroskopowym, mikrochemicznym, chromatograficznym, immunobiologicznym a także badani Krew pod kątem określenia jej grupy, procentowego składu białek oraz określenia zawartości substancji mineralnych.

Przez lata całe zespoły naukowców z najlepszych laboratoriów we Włoszech i Europy, profesorowie licznych uczelni wyższych pod okiem prekursora Badania Prof. Dr Odoardo  Linoli badanie pobrane próbki.

Ogłoszenie wyników

4 marca  1971 r. ogłoszono, ze krew z 700 roku nadal wykazuje właściwości krwi żywej, świeżej . Co z naukowego punktu widzenia jest niemożliwe. Ponieważ krew ludzka traci właściwości krwi świeżej, po maksymalnie 2 dobach.

Potwierdzono również, iż jest to krew z grupy AB. Znajdują się też w niej białka ludzkie, więc ponad wszelką wątpliwość jest to krew pochodzenia ludzkiego.

Jako, że krew ta zachowuje cechy świeżej krwi, odkryto substancje takie jak: chlorki, fosfor, magnez, potas i sód czy wapń.

Ponad to próbki krwi pobrane z całunu turyńskiego czy grobu pańskiego w Jerozolimie po analizie wykazały tę samą grupę  krwi – AB.

Tkanka- mięsień sercowy

Mięsień jest mięśniem sercowym. Ludzkim, na co wskazują włókna kurczliwe oraz element wsierdzia czy fragmenty naczyń tętniczych i żylnych. Dodatkowo krew pobrana z mięśnia to również krew grupy AB.

Na żadnej z próbek nie znaleziono śladów konsekracji czy balsamowania, mimo iż przetrwały ponad 1200 lat.

Po ogłoszeniu szokujących wyników, badania powtórzono. I mimo iż, nad badaniami pracowali najlepsi naukowcy medyczni wraz z całym sztabem naukowców i sprzętów ONZ ostatecznie potwierdzili dokładnie te same właściwości pobranych próbek, po blisko 10 latach badań.

Sanktuarium

Sanktuarium jest stosunkowo niewielkie. Jednak zawsze znajdują się w nim wierni, jednak nie ma typowej masowej przepychanki. Każdy może w spokoju, w ciszy i skupieniu przeżyć moment przy relikwiarzu.

Na dole w kaplicy znajduje się pierwotny ołtarz, przy którym Cud Eucharystyczny miał miejsce. I na miejscu którego rozbudowane zostało sanktuarium w Lanciano. Dodatkowo, znajduje się tu, małe muzeum poświęcone historii tego miejsca oraz niewielki sklepik z pamiątkami.

Jest to miejsce zupełnie nie komercyjne i pomimo tego, iż znajdują się tu niepodważalne relikwie. Nawet dla siły jaką jest nauka, nie ma przepychu czy tłumów ani masy pamiątek i wszelkich innych dóbr made in china. Jest to miejsce w którym ludzie szukają wiary i spokoju i moim zdaniem są w stanie je tam odnaleźć.

Zapraszam do wspólnego odkrywania Lanciano i Manopello .

Na przykład w październiku więcej informacji w biurze ul. Niemierzyńska 24 lub na biuro@santaklara.pl lub w dowolnym innym terminie w przypadku grupy zorganizowanej

Do zobaczenia na pielgrzymim szlaku i pamiętaj, nie odkładaj marzeń tylko na marzenia.

Artykuł powstał na podstawie własnych doświadczeń z wizyt w Sanktuarium, broszury kościelnej i książki wyd. Polwen Manopello i Lanciano Oblicze i Serce Boga.